Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-03-2009, 17:51   #16
Manni
 
Manni's Avatar
 
Reputacja: 1 Manni ma wspaniałą reputacjęManni ma wspaniałą reputacjęManni ma wspaniałą reputacjęManni ma wspaniałą reputacjęManni ma wspaniałą reputacjęManni ma wspaniałą reputacjęManni ma wspaniałą reputacjęManni ma wspaniałą reputacjęManni ma wspaniałą reputacjęManni ma wspaniałą reputacjęManni ma wspaniałą reputację
Na tym akcencie rozmowa się zakończyła, gdyż spokojnym krokiem doszliście całą trójką do wielkich (zapewne dębowych) drzwi ratusza. Były one przymknięte. Nieśmiało weszliście do środka. Wnętrze okazało się wielkie, chłodne i pachnące wilgocią. Po obu stronach korytarza ustawione były ławki a ściany sprawiały wrażenie wręcz po dziurawione drzwiami z których to ktoś wychodził, to ktoś wchodził. Zazwyczaj nosząc stosy papierów lub klnąc coś pod nosem w Imperialnym, z takiej odległości jednak nie słyszeliście co mówią, może to wina tego, że było tutaj straszne echo a może po prostu tego, że mieliście to gdzieś. Wystrój ratusza cisnęło na usta jedno słowo "urzędowo". Szybko przypomnieliście sobie dlaczego nie lubicie takich miejsc.
Szybko jednak znaleźliście obiekt swoich poszukiwań, na środku sali stał owy Kapłan. Przez tłum nie widzieliście jak dobrze jest zbudowany mimo swego wieku. Przy pasie nosił pokryty runami młot, symbol i broń każdego z wyższych kapłanów Sigmara. Kłócił się on zawzięcie z jakimś całkiem nieźle ubranym krasnoludem, z tego co słyszycie wynika, że rozmawiają w Khazalid'ie. Każdy z nich wrzeszczał coś w obcym dla Was języku, wyraźnie do siebie i wyraźnie nie były to komplementy. Staliście za wejściem spoglądając to na siebie, to na kłócące się osoby, nie wiedząc czy wypada teraz przerywać tą uroczą rozmowę.
 
__________________
"If you want to know where your heart is,
look where your mind goes when it wanders"
Manni jest offline