Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-03-2009, 18:56   #25
Durendal
 
Reputacja: 1 Durendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputację
Mike rozgościł się bez skrępowania, złapał piwo i wypił kilka dużych łyków po czym zrobił sobie miejsce na stole i zabrał się za czyszczenie broni. Dragunow poszedł na pierwszy ogień, to była pierwsza okazja żeby zajrzeć co sie kryje wewnątrz mechanizmu. Wszystkie części były nowiutkie i starannie spasowane, przeczyszczenie i naoliwienie całości było wręcz przyjemnością. Pracując na karabinem, karabinkiem i w końcu pistoletem zastanawiał się nad sytuacją. Spokojnie dopił piwo słuchając wypowiedzi towarzyszy. Kiedy Bjorn przedstawił swój plan uśmiechnął się lekko i kiwnął z aprobata głową, podobało mu się podejście tego wielkoluda.
-Nie przesadzasz. Poprzednio władowaliśmy się na wodne leopardy, teraz może być już tylko gorzej. Proponuję żeby dwóch z nas zajęło się przygotowaniem miejsca a jeden przejechał na miasto po zakupy. Przydałoby się spylić nadmiar sprzętu i zrobić zapas amunicji i granatów. Myślę że w dwie trzy godziny powinniśmy być gotowi. Rozstawimy się tak żeby dobrze kontrolować sytuację i móc się raz dwa ewakuować. Ja z tym maleństwem- Tu poklepał z uśmiechem snajperkę- Usadowię się gdzieś na dachu żeby sprawdzić czy nasz rozmówca nie zechce przyprowadzić ze sobą kolegów. To kto ma ochotę wybrać się na zakupy?
 
__________________
Oj Toto to już chyba nie jest Kansas...
"Ideologia zawsze wynika z przyczyn osobistych, ja nie podaję wrogowi ręki chyba, że chcę mu połamać palce"
Durendal jest offline