Dan, zręcznie przemykając sie pomiędzy widzami, doszedł do miejsca możliwie najbliższego dwóm rozmówcom i odczekał grzecznie, aż skończą się spierać. Twało to dobre kilka minut, ale w końcu krasnolud i kapłan musieli odpocząć. Wtedy zaczął - Witam Pana kapłana, witam też mości krasnoluda. Jestem tu, by zgłosić się na ogłoszenie, wygłoszone dziś, na "Placu Wisielców". Zgłaszam się w imieniu całej swojej grupy. Postaramy sie mozliwie szybko wyruszyć.
__________________ Wenn ich
Träne dein Herz
und wenn es raubt dir den Kopf
Ich sehe dich deine Seele fliegen? |