Nie wiem kiedy się pojawił, ale się pojawił. Pierwszy odcinek trzeciej serii sympatycznego serialu jakim jest produkcja BBC -
Robin Hood. Szczerze mówiąc, gdy obejrzałam dwa poprzednie sezony byłam zachwycona. Twórcy serialu potraktowali wiele wątków z przymrużeniem oka i chwała im za to! Świetnie się bawiłam, oglądając kolejne odcinki. Jak będzie z najnowszym sezonem? Nie wiem. Bez uroczej Lucy Griffiths w roli Marion produkcja straciła dla mnie wiele uroku (tym bardziej, że uśmiercili Marion w tak żałosny sposób). Cóż, wystarczy mi tylko czekać na kolejne odcinki
.
Wracając do Dollhouse. Serial coraz bardziej mi się podoba, intryga się zazębia i klaruje. Z odcinka na odcinek jest coraz lepiej
.