Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-04-2009, 16:30   #110
morti
 
morti's Avatar
 
Reputacja: 1 morti nie jest za bardzo znanymorti nie jest za bardzo znanymorti nie jest za bardzo znanymorti nie jest za bardzo znany
Redav stał naprzeciw Ardena, który także zabrudził swoje serce nienawiścią...
-"W twoich słowach coś jest Imperatorze, ale to nie znaczy że ci wierzę...- powiedział REDAV Po czym aktywował swój miecz świetlny.
Rozległo się bzyczenie, od miecza biło niebieskie światło...
-Arden Kaylet-Redav zrobił pauzę.
-Nie chciałem żeby tak to się wydarzyło, tak zabiłem twojego starego dziada, tak był słaby, ale wiedz że nie sprawiło mi to przyjemności... -Po czym Redav mocą uwolnił Imperatora.
-"Ardenie...nie jestem już Rycerzem...nie jestem Jedi, a wszystko dzięki twojej ignorancji. Po czym używa Mocy wyrywając wszystkie miecze Wedga, i rzucając je w stronę Radiana.-powiedział redav
-"Teraz już wiem, poznałem prawdę, ale widzę to w tobie....niedługo i ty upadniesz..-redav powiedział
-Morti, nie waż się drgnąć !!Krzyknął
[i]-Walczmy więc Ardenie, pomścij swojego Dziada...zrób to...uwolnij w sobie złość, skieruj ją przeciw mnie !![i]redav
Po czym "Rycerz" stanął w pozycji gotowości do obrony, czekał na atak..
-"Nie możesz tego zrobić?? Jesteś słaby...
-"Imperatorze, co powiesz na mały "wylot",Radianie wejdź to statku i przygotuj go do wylotu
Morti pomyślał a potem powiedział.
-Jeśli chcecie się nawrócić nie walczcie,każdy sith może się nawrócić.-Powiedział Morti.
Jeśli walczą używam Force GripIII na Redawie jeśli nie wiąże ich jeśli dam rade i prowdze na statek a imperatora duszę tak żeby zamdlał.
 
morti jest offline