Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-04-2009, 00:23   #12
Yarot
 
Yarot's Avatar
 
Reputacja: 1 Yarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnie
To teraz widzę o co chodzi. Faktycznie patrzę na sprawę od strony "mikro" - bo to ona zależy od MG i graczy. A sprawa "makro"? No właśnie. Jak dla mnie to sprawa drugorzędna. Idea i koncepcja świata już to ustawia. Skoro w takim Warhammerze jest Chaos, który wisi nad znanym światem i tylko czeka, kiedy spaść i zniszczyć wszystko, co żyje, nie oznacza zaraz, że każdy pasterz będzie "dark". Nieuchronność zagłady jest czymś nadrzędnym, ale nie oznacza to, że trzeba z góry zadbać o to, by wszystko było w mrocznych klimatach. Pamiętasz może przygodę do WFRP "Brudni, brzydcy, zieloni” z MiMa? Granie goblinem było mega niebezpieczne, ale przy takim podejściu, jakie było w przygodzie stawało się to śmieszne. Zagłada była gdzieś daleko a liczyło się tylko to by Kargool (czy jakoś tak) nie zabił cię przez przypadek.
I dlatego też nie rzutuje na to czy trzeba koniecznie robić mroczne postacie.
Wampira nie znam aż tak bardzo, ale nie sądzę, by każdy wampir koniecznie się umartwiał i miał wyryty mrok w duszy (może i ma, ale nie oznacza to, że nie będzie się śmiał czy żartował). Dlatego właśnie pisałem, że nastrój wynika z przygody.

Wydaje mi się, że tutaj nastąpiło jakieś niedopowiedzenie w kwestii klimatu. I stąd pewnie idea wyjątkowości wampira tak jest przez Ciebie podkreślana. Owszem, KONCEPCJA jest wyjątkowa i to odróżnia wampira WODnego od wampirów pani Rice. Ale nie oznacza to, że każdy wampir ma zaraz mieć tak samo mrocznie skażoną duszę bo tego wymaga klimat. Koncepcja Chaosu w Warhammerze też jest unikatowa, ale nie oznacza to, żeby nie można grać pastuszkiem w Górach Szarych, który ma całkiem przyziemne problemy. Dlatego mówiłem o "przytrzaskiwaniu palców" jeśli powie się, że klimat ma być mroczny i każdy ma być mroczny. To ucina wiele ciekawych dróg i zamyka system w klatce.

Forma ma znaczenie - i może być elementem wyróżniającym. Tylko z jedną uwagą - niech to nie będzie jedyny element wyróżniający Jeśli ktoś by opisał Warhammer tak jak Neuroshimę to byłoby to ciekawe. Jednak nic poza tym, bo jest Warhammer a skoro różni się to tylko formą, to po co przepłacać? Forma jest ważna, ale nie powinna decydować o systemie. Dla ładnych słówek raczej nie kupi się kolejnej podróbki FR. I nawet jeśli ktoś się skusi, to znajdzie się wtedy ktoś, kto to zauważy. Forma powinna wynikać z koncepcji - proste. I w zasadzie tylko o to chodzi.
 
__________________
...and the Dead shall walk the Earth once more
_. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._
Yarot jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem