Wszyscy (nawet Achrol)
Ruszyliście za Asael, tą której zachciało się kalambur. No ale grunt, że zaprowadzi Was do węgorzy. Po kilku minutach przedzierania trafiliście nad rzeczke, niestety kaczki nie było ale za to krzaczków od groma. No ale po co komu Kaczka Dziwaczka jak macie Rudą Dziwaczkę.
Ebriel właśnie podeszła i sprawdziła temperaturę wody, przyjemna letnia woda.
Popatrzyliście na przejrzystą wodę, Ruda była naprawdę dobrą tropicjelką, znalazła węgorze!
Według jej gestów gdzieś są jeszcze ślimaki więc na głód narzekać nie będziecie.
Tylko pozostaje pytanie: jak złapać ryby?