Dlatego właśnie o tym przypominam :P
Decyzje podejmiemy i ktoś wplecie fakt w post. (spokojnie mogę się o to zatroszczyć)
Zresztą MG dał nam dzień , więc myślę , że jakaś imprezka w tawernie nie zaszkodzi ^^ , chyba że ciągnie Was w świat.
@EDIT up:
Uff , ulżyło mi :P
W końcu wykorzystując pole manewru , jakie daje nam konwencja "autorska" nie ogranicza nas do praworządnego (do bólu) dobrego blaszaczka
Tym bardziej obstaje za tym szlachetnym wojakiem jako liderem
Będziemy mieli chody :P