Czyli zabawimy siÄ™ w karczmie :P
Jednak nim zamieszczę kolejny post (przeniosę w nim akcje do tawerny , o ile nikt nie ma zastrzeżeń) poczekam jeszcze na poznanie Sonnillona (żeby się nie poczuł pominięty :P)
Zresztą może on sam zaproponuje takie rozwiązanie , kto wie...
@EDIT:
Oczywiście pozostają jeszcze plany MGa :P Może ma w zanadrzu coś innego na ten "wolny dzień"