Wątek: Dziecię Chaosu
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-04-2009, 06:48   #81
lopata
 
lopata's Avatar
 
Reputacja: 1 lopata ma z czego być dumnylopata ma z czego być dumnylopata ma z czego być dumnylopata ma z czego być dumnylopata ma z czego być dumnylopata ma z czego być dumnylopata ma z czego być dumnylopata ma z czego być dumnylopata ma z czego być dumnylopata ma z czego być dumnylopata ma z czego być dumny
Zlecenie, które odebrał elf było dość trudne. Każde było kiedy celem miał być mag lub jemu podobni. Nie pojmował świata mistycznego i tego co się dzieje z nim tu w rzeczywistości. Fakt, że do tego rozpętał się pożar,Selirethinel odbierał w dwojaki sposób. Fascynująca gra kolorów, zapachów i światła dodawała uroku podpalonej części miasta. Jednak chaos panujący przy całym tym zamieszaniu powodował, że elf nie mógł przewidzieć kolejnego ruchu. Tak jak by ci ludzie nie mogli stać w spokoju i przyglądać się całemu otoczeniu podziwiając jego piękno. Co spowodowało pożar najmniej teraz obchodziło Selirethinela. Musiał zbliżyć się do ofiary. Wykorzystanie całego zamieszania mogło mu pomóc. Łuk musiał poczekać. Strzelanie na oślep nawet dokładnie przymierzając się do strzału traciłoby całą zabawę. Postanowił wykonać wyrok z finezją. Wyciągnął jeden z noży i schował go w dłoni. Pośpiesznie opuszczał basztę wypatrując w międzyczasie wiader. Cembr miał być jedynie kamuflażem. Postanowił biegać jak oszalały z wiadrem niczym miotający się mieszkanieć, który nie wie za który pożar się zabrać. Taka bieganina miała go doprowadzić jedynie do swojej ofiary. Miał zamiar znaleźć się jak najbliżej celu, rozbić mu wiadro na głowie i porerżnąć gardło od tyłu. Ulotnienie się w całym tym chaosie nie miało być trudne. Na razie skupił się na tym jaką opracował strategię. Tak jak w grze w szachy obmyślał kilka ruchów w przód, teraz od jego przeciwnika zależało czy wpadnie w pułapkę czy może jednak zaskoczy Selirethinela. Ale wtedy elf obierze inne kroki.

"Na razie skupić się na celu."
 
__________________
"...a ścieżka, którą podążać będą zaścieli trawy krwią bezbronnych i niewinnych. Szczątki ludzkie wskrzeszać będą do swych armii aż do upadku wszelkiego życia. Nim słońce..."
lopata jest offline