Hehe , jak dla mnie możecie się nawet pozabijać :P
Chociaż , nie ukrywam . że z punkty widzenia Gorana osoba pokroju Sonnillona (mam na myśli zachowanie i sposób przemawiania) jest całkowicie skreślona
Chociaż paladyn też dość spontaniczny jak na "szlachetnego" wojownika :P
Jednak drużyna - nie rodzina :P Podziały są i będą.
Róbta , co chceta , druid idzie coś zjeść.