WÄ…tek: Skrzydlaci
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-04-2009, 16:57   #31
Almena
 
Almena's Avatar
 
Reputacja: 1 Almena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputację
Dowiedzieliśmy się wielu ważnych rzeczy. Po pierwsze węże rzeczne, jak sprawdził ofiarnie odważny Kurt, nie są jadowite ani groźne. Po drugie chlapanie się w rzece jest fajne. Po trzecie sokół jest przydatny. Po piąte za sprawą kalambur wyszedł na jaw średni podział IQ w drużynie [nie jest źle]. Po szóste widok skrzydlatych ze skrzydłami drażni. Po siódme niektórzy lubią biegać w te i wewte pod wpływem impulsu [jest źle] Po siódme er ósme ktoś tu lubi filozofować.

Pytanie było co zrobią. Co zrobią. Asael miała lepsze - a co mogą zrobić?
Ponieważ nie mogła mówić, uśmiechnęła się dobrotliwie, skinęła na Kurta i pokazała znak jakości "thumbs up". Nie przyzwyczajała się do miejsc, mogła egzystować wszędzie gdzie było:
a) ciepło
b) chociaż tymczasowo ciemno i cicho
c) było co jeść i pić
d) było gdzie spać i chodzić do kibla
e) były roślinki
f) było czym oddychać
Póki co plan zapoznania się z okolicą i miejscową rozumną fauną było najlepszym co mogli zrobić.

Znaleźli dziwny pojazd z drewna. Zabitych ludzi i dziwne zwierzęta. Nie widziała konia z takiego bliska. Żałowała tych ludzi i zwierząt, ludzie mogli komuś podpaść a zwierzęta? Chciała ich pochować ale nie wiedziała jakie tu mają zwyczaje pogrzebowe. Znalazła dziwny przedmiot. To chyba kusza? Antyk jakiś! ostrożnie oglądała broń, próbując to rozgryźć.
"No i co...? Jak się tym robi krzywdę?! Rzuca się tym...?! Hmmm jakieś to pokręcone, brakuje tu jakiegoś ostrza albo co..."
Szukała czegoś co by pasowało wielkością do kuszy i miało ostrze. Reszcie pomachała radośnie kuszą sygnalizując, że chce sobie to zabrać.
- As siudnijmy człapić tym traktasem do some citi luknąć za ziomami - stwierdziła, wskazując na drogę w głąb lasu.
Gotowa ruszyć.
 
__________________
- Heh... Ja jestem klopotami. Jak klopofy nie podoszają za mną, pszede mnom albo pszy mnie to cos sie dzieje ztecytowanie nienafuralnego ~Dirith po walce i utracie części uzębienia. "Nie ma co, żeby próbować ukryć się przed drowem w ciemnej jaskini to trzeba mieć po prostu poczucie humoru"-Dirith.
Almena jest offline