Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-04-2009, 09:27   #76
Prabar_Hellimin
 
Reputacja: 1 Prabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znany
Thyar obudził się w celi, przykuty to ściany, ubrany w szmaty. Gdy tylko się poruszył strażnik, który go pilnował, pobiegł wzdłuż korytarza i zniknął za rogiem. Po chwili wrócił wraz z magami i kilkoma innymi osobami. Strażnik otworzył drzwi celi i rozkuł Thyara.

-Mów, co to ma znaczyć?! - zaczął Olidrin
-Że... że orkowie są bezbronni – odpowiedział z trudem Thyar
-Dlaczego uważasz, że Ci uwierzymy? Po tym, jak uwięziłeś mnie, chciałeś mnie stracić, rozesłałeś za mną list gończy, pozbawiłeś palców i znów uwięziłeś? - mówił Klindor
-Bo... to nie był ten czas.
-Nie pierdol! Mów do rzeczy, carski psie!
-A ty? Jak uważasz... dlaczego za drugim razem zesłałem Cię w głąb kraju, zamiast stracić na miejscu? Dlaczego pozbawiłem Cię jedynie palców, a nie głowy?
-Rzesz kurwa! Coś w tym jest!
-Ale to nas nie przekonuje, by mu zaufać
– przerwał Baltazar
-Ile czasu tu jestem?
-Trzy dni.
-Orkowie powinni byli zaatakować...
-I zaatakowali. Ale w zupełnie innej części kraju. Na szczęście zdołaliśmy ich przegonić tam, skąd przybyli.
-Jak to możliwe? Ach! Musieli mnie przejrzeć! Ale, powiedzcie. Nie mieli czarnoksiężników? Liczba wojsk się zgadzała? Powiedzcie!
-Tu miałeś rację. Ale mimo to posiedzisz tu jeszcze.


Baltazar skończył rozmowę, po czym strażnik ponownie przykuł Thyara i zamknął celę.

-I co? - Artur dopytywał Baltazara.
-Twierdzi, że orkowie musieli go przejrzeć. Nie wierzę mu.
-Ale nie zgadzało się tylko miejsce.
-Może to było w jego planach. By zdobyć nasze zaufanie i zaciągnąć nasze siły w pułapkę.
-Czy wtedy również nie zgadzałoby się miejsce ataku?
-Nie wiem królu, ale nie możemy mu zaufać. On działał razem z orkami. Jeden list nie czyni go naszym sojusznikiem.
-Skoro tak uważasz. Ale powinniśmy wysłać zwiad. Może jednak mówi prawdę.
-Dobrze, postaram się o to.
 
__________________
Zasadniczo chciałbym przeprosić za tę manierę, jeśli kogoś ona razi w oczy... ;P
Prabar_Hellimin jest offline