Wątek: Skrzydlaci
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-04-2009, 22:20   #38
Almena
 
Almena's Avatar
 
Reputacja: 1 Almena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputację
Oczom Asael ukazał się przerażający widok. No, może nie tyle przerażający brutalnością, do tego zdążyła przywyknąć – porażał jedynie fakt, że to przyjaciel leżał u stóp wroga. Skąd to dziadostwo wyskoczyło, czy był sam, jakim cudem rozprawił się tak szybko z Achrolem? Pytania przemykały przez umysł Asael. Umysł zatruty żądzą krwi i zemsty. Nie wiedziała kiedy dobyła broni ale ostrze przyjemnie ciążyło w dłoni.
„Won od niego!!!”
Zacisnęła zęby, poprawiła odruchowo chwyt na rękojeści szabli. Już w biegu. Archrol został powalony niezbyt honorowym ciosem i Asael nie zamierzała delikatnie obchodzić się z tym dziadostwem pieprzącym trzy po trzy.
„Jedyny czy nie Jedyny, teraz to ci nawet Astaroth nie pomoże, wkurzyłeś mnie!!!”
Jej pierwszym celem była ręka wroga. Drugim i najważniejszym krocze. W obu przypadkach silą wykonawcza miała być szabla, tyle, że w pierwszym ostrze, w drugim sztych.
„Dzieci to już se nie spłodzisz, dziadu!!! Koniec pieprzenia!” – pomyślała zaciekle.
 
__________________
- Heh... Ja jestem klopotami. Jak klopofy nie podoszają za mną, pszede mnom albo pszy mnie to cos sie dzieje ztecytowanie nienafuralnego ~Dirith po walce i utracie części uzębienia. "Nie ma co, żeby próbować ukryć się przed drowem w ciemnej jaskini to trzeba mieć po prostu poczucie humoru"-Dirith.
Almena jest offline