Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-04-2009, 15:10   #120
Johan Watherman
Moderator
 
Johan Watherman's Avatar
 
Reputacja: 1 Johan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputacjęJohan Watherman ma wspaniałą reputację
Feliks wielce dumny z siebie ruszył swym chwiejnym krokiem po pistolet. Jeśli ktokolwiek widział orangutana podczas układanki logicznej – widział także minę Feliksa próbującego dojść do tego, jak naprawić pistolet. Machał nim, trząsa, pukał, patrzył okiem w lufę, okręcał i przykręcał śrubki, kolnął niemiłosiernie. Ostatecznie pocisk wystrzelił w sufit wraz z kłębami szarego dymu. Wróbel schował go za pas i chwilę przyglądał się kotowi. Następnie wybałuszył oczy na Wszechrzecz przy okazji uderzając wszystkich swą zabójcża wonią nieświeżego oddechu.

-Yyyyy... To jest groźne?

Z miną prawdziwego debila sięgnął po swój miecz który dotychczas znajdował się na plecach. Chwycił go oburącz i... wepchnął czubek do kuli czekają co się może niebywałego wydarzyć.
 
__________________
Otium sine litteris mors est et hominis vivi sepultura.
Johan Watherman jest offline