Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-05-2009, 16:00   #6
Latilen
 
Latilen's Avatar
 
Reputacja: 1 Latilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodzeLatilen jest na bardzo dobrej drodze
Pojawienie się uzdrowicielki przepędziło ptactwo myśli. Może jej orcze dowcipy nie były najwyższych lotów, ale rozluźniły atmosferę.

Ktoś na mnie czeka, gdzieś tam w mieście? Pewnie tak, po co inaczej pchać się statkiem aż do Torvaru. Ciekawe czy ktoś mnie szuka? I jeszcze ten kamień, który tak ciągle szepcze. Ech, jeśli nawet nie szuka, to wnet zacznie.


To mówiła intuicja. Ale na razie można było ją zepchnąć w kąt. Uśmiechnęła się do Damarri.

- A może wszystko na raz?
- powiedziała cicho, bojąc się usłyszeć swój głos. Matowy, acz dźwięczny. Nie za wysoki. Przyjemny. Obawa, że mogła zaskrzeczeć jak jakaś stara wiedźma uciekła. - Kąpiel, nowe szaty, jedzenie i imię. Niekoniecznie w tej kolejności.

Wstała trochę za szybko (choć pod tą zwałą koca trudno było cokolwiek zrobić zbyt szybko) i zarzuciła na siebie szatę.



- Uważaj, na wodę. - złapała Damarri za ramię, zanim ta nieświadomie weszła w kałużę. - Mówisz orkowe imię. Masz jakieś na myśli? - przygładziła fałdy szaty i zapięła pas - I gdzie właściwie jesteśmy?

Zacznijmy od początku...
 
__________________
"Women and cats will do as they please, and men and dogs should relax and get used to the idea."
Robert A. Heinlein
Latilen jest offline