W "młotku" MG nie musi się wcale wysilać, gdy ktoś z graczy cwaniaczy. To nie mistrz zabija graczy, a robią to oni sami sobie. Wystarczy tylko wykreować miejsce np. typu urwiska skalne i nakazać rzut na ZR z modyfikatorami zależnymi od cwaniactwa (pogoda, pora dnia)