Naprawdę wzruszająca chwila, ale chodźmy już. -ponagliłam towarzyszy podróży Im wcześniej wyruszymy, tym wcześniej będziemy na miejscu. Gdy widziałam miotającego się krasnoluda z śliną na ustach odechciało mi się podróżowania z nim, ale nie miałam już wyboru. Żegnajciw wszyscy. - rzuciłam na koniec, po czym wyszłam za krasnoludem potykając się o próg karczmy. W ostatniej chwili złapałam równowagę, oszczędzając sobie bolesnego upadku.
__________________ Żeby ujrzeć coś wyraźnie, wystarczy często zmiana punktu widzenia. |