-Ha, zapewne uda się wam nas okraść! Uzbrojonych po zęby i gotowych na wszystko... Gratuluję pomysłu.
Gordron od razu ruszył na tego pierwszego. Wyskoczył przed przeciwnikiem z dość dużą lekkością jak na człeka w pełnej zbroi i opadł na niego zadając miażdżący cios. Nie zdążył spojrzeć, ale nie przypuszczał by wiele zostało z przeciwnika...
Olbrzymi miecz najprawdopodobniej rozpruł go na dwie części...
Ostatnio edytowane przez homeosapiens : 08-05-2009 o 14:41.
|