Wątek: Bogowie Olimpu
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-05-2009, 03:33   #31
John5
 
John5's Avatar
 
Reputacja: 1 John5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłość
Hades pilotując grawiton działał z niesamowitą wręcz precyzją. Skupiony wyłącznie na obsłudze maszyny milczał przez większą część drogi.

- Co sądzisz o tej całej rozgrywce między Zeusem a Heliosem? – zapytał niespodziewanie przerywając niewygodną ciszę. – Nie jestem całkiem pewien o co w niej chodzi, a Ty jako najbystrzejsza osoba powinnaś się we wszystkim orientować. Czy może to mieć negatywny wpływ na nasza misję?-

Atena spojrzała uważnie na towarzysza, ale nie dopatrzyła się w jego postawie żadnej prowokacji, ani złośliwości. Najwyraźniej po prostu chciał poznać jej zdanie.

- Cóż, jako krewna Zeusa mogę być odrobinę nieobiektywna w swojej ocenie… Sama zresztą dokładnie nie znam szczegółów, jedynie ogólniki. Jakiś czas przed nasza misją na Ziemi nasz świeżo przybyły inspektor pracował nad czymś dla niego ważnym. Popełnił jakiś błąd a Zeus jako wyżej postawiony podjął decyzję o zniszczeniu obiektu jego badań, tym samym niwecząc wysiłek jego długiej pracy. Stąd wzajemna niechęć. Co do wpływu na misję, to sądzę, że mój wuj lekko panikuje i przesadza. Owszem Helios może nadal żywić urazę, ale wątpię, żeby złośliwie działał mu naprzeciw ryzykując tym samym swoją karierę. Sądzę, że ten konflikt nie przybierze większych rozmiarów, choć to oczywiście niewykluczone. Tak czy inaczej na razie jesteśmy zobligowani do słuchania rozkazów dowódcy, nie kryjąc przy tym naszych działań w plemionach przed inspektorem. Sądzę, że na razie powinniśmy po prostu skupić się na naszej pracy i wstrzymać od osądów…-

Zamilkła nie mając nic więcej do powiedzenia. Sam Hades nie pytał już o nic więcej, więc w ciszy zakłucanej jedynie cichym szumem urzadzeń kontynuowali podróż.

***

Widok, który ukazał się jej oczom po przybyciu na miejsce nie był zbyt ciekawy ani satysfakcjonujący. Ochocze zapędy zarośniętej trójki także nie zyskały w jej oczach aprobaty. W zamyśleniu pokręciła głową. Wiedziała, że Hades nie skłamał w tym co jej powiedział i że zrobił wszystko co według niego należało, by wyciągnąć tych nieszczęśników z barbarzyństwa… lecz mimo to efekty mówiły same za siebie.

Nie rozumieją większości rzeczy, które próbowałem ich nauczyć, a jedynie potrafią powtarzać o ile dostatecznie długo będzie się z nimi ćwiczyło daną czynność. – bóg wyglądał na wyjątkowo zakłopotanego. – Sama widzisz, kierują się dalej instynktami…obawiam się, że powinniśmy przeprowadzić na przedstawicielach każdego plemienia dokładne badania laboratoryjne…-

- Na razie laboratorium określmy jako ostateczność. Spróbujmy mniej inwazyjnych metod. Od razu widać, że boją się ciebie, starają się nie znaleźć w pobliżu i unikają twojego wzroku. Hmm... mam kilka pytań. Próbowałeś uczyć ich metodą nagród i kar? Jeśli nie to warto by to przetestować. Tak samo dobrze byłoby, gdybyś wybrał spośród nich jakiegoś inteligentniejszego a przy tym niezbyt tchórzliwego. Z naszymi możliwościami nietrudno byłoby go nagrodzić za współpracę, a inni mogliby pójść jego przykładem. Przy okazji polepszyć powinien się też twój wizerunek. Poza tym nie wiem, czy masz tu rozmieszczone kamery? Mam podejrzenie, że ktoś z plemienia może namawiać innych do tego by cię nie słuchali, wtedy choćbyś nie wiem jak się starał nic nie wskórasz skoro nie będą chcieli się niczego nauczyć. Co do ich hmm… zapędów to jak się ma ilość mężczyzn do kobiet? To też może być przyczyną...-
 
__________________
Jeśli masz zamiar wznieść miecz, upewnij się, że czynisz to w słusznej sprawie.
Armia Republiki Rzymskiej
John5 jest offline