Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-05-2009, 17:27   #14
Jeremiasz16
 
Jeremiasz16's Avatar
 
Reputacja: 1 Jeremiasz16 nie jest za bardzo znanyJeremiasz16 nie jest za bardzo znanyJeremiasz16 nie jest za bardzo znanyJeremiasz16 nie jest za bardzo znanyJeremiasz16 nie jest za bardzo znanyJeremiasz16 nie jest za bardzo znanyJeremiasz16 nie jest za bardzo znany
Człowiek przemierzał obrzeża miasta w porywczym humorze. Wraz z nim a raczej kilka kroków za nim reszta drużyny głośno krytykowała rozpędzonego człowieka na czele. Niektórych nawet bawiła zaistniała sytuacja i atmosfera.
Zen pokornie wysłuchiwał narzekań i pytań towarzyszy w milczeniu.
Gdy tylko zapadła chwila ciszy człowiek raptownie się zatrzymał obrócił napięcie i zbliżył do drużyny. Szybkim krokiem podszedł do Recca łamiąc jego przestrzeń życiową tak że ich twarze były oddalone o kilka centymetrów. Ułamek sekundy mierzyli się wzrokiem po czym mnich:
-Waż słowa - powiedział stanowczo. Następnie odchylił się do tyłu troszkę i wsadził pod nos kolegi pięść, też w odległości paru centymetrów.
- A to... są moje umiejętności -kontynuował dalej. Po chwili cofną się
kilka kroków rozglądną po kamratach, rozłożył dłonie niczym kapłan w świątyni o głośno oznajmił:
-Nazywam się Zen! z zakonu płonącej pięści!-
Nieczekająca na niczyją reakcję podszedł do Nimatara, po drodze dobył mapy i wręczył ją mu przykładają pergamin do jego piersi.
Odszedł od człowieka i kontynuował podróż do bramy.
 
Jeremiasz16 jest offline