Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-02-2006, 10:10   #83
Toudi
 
Toudi's Avatar
 
Reputacja: 1 Toudi ma wyłączoną reputację
Mistrz gry

Po chwili oczekiwania, do salonu, dostojnym krokiem wszedł Lord. Ubrany w zdobione szaty w kolorach Ventrue. podpiera się piękną laską. Na palcu ma arystokratyczny pierścień. Spokojnie stanął przed Wami.

Witam szanownych gości. Moje imię to Marloneus. Jestem niezwykle rad, iż raczyliście przyjść. Napędziliście stracha moim sługom. Naprawdę, nie wiem, czy był to dobry pomysł, aby miotać piorunami. Ktoś mógły was przyuważyć.

Lord zakmuje miejsce na najwygodniejszym fotelu.

Może czegoś się napijecie. Niegodzi się, aby tak szlachetne osobistości (kieruje wzrok na Krassusa) Zostały przyjęte bez poczęstinku.

Ghul przynosi kieliszki z krwią.

Zapewne zastanawiacie się po co Was tu zaprosiłem. Otóż powodów jest kilka. Po pierwsze Ty szlachetny Krassusie. W końcu raczyłeś zawitać w swoje stare progi. Po drugie Tremere. Nie wiem co Was skłoniło, aby z Nim przebywać w MOIM MIEŚCIE. Chciałbym abyście wiedzieli, iż nie jest On tu mile widziany. Po trzecie miecz. (Tu urwał na chwilę głos spoglądają w kierunku ukrytego Aegona) Miecz tego Assamity. Chciałbym ,abyście trochę opowiedzieli mi o Nim i o jego mieczu. Może moja wiedza nie jest wystarczająca, gdyż znajdują się tutaj osobistości znacznie starsze ode mnie.

Lord Marloneus wyczekająco spogląda na Krassusa.
 
__________________
"Sumienie i tchórzostwo to jedno i to samo. Sumienie, to szyld firmy"

Czy ktoś zdaje w tym roku maturę???
Toudi jest offline