Tygrysołak zatrzymał się kiedy usłyszał swoje imię i spojrzał z góry na wilczycę uważnie obserwując co robi. Mierząc prawie trzy metry wzrostu zdecydowanie wywyższał się ponad innych. - Co? Widziałaś jakiegoś? - wilczyca nic nie mówiąc wskazała jakąś ulice i ruszyła biegiem.
Dirith także ruszył, lecz brak odpowiedzi sprawił, że cały czas uważnie podążał za nią, aby nie dać się wciągnąć w jakąś zasadzkę, albo po prostu być na nią przygotowany. |