Oczywiście, że było to trudne, brałam pod uwagę różne możliwosci. Nawet to, że przy krytyku Eliot może zostać ranny
Na szczęście strzał Luriena był taki sobie (stworzenie akurat się ruszyło kiedy wypuszczał strzałę). Natomiast Martha strzeliła wręcz popisowo: Trafiając dokładnie w środek wodnej istoty.