Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-05-2009, 23:26   #50
Vermillion
 
Reputacja: 1 Vermillion wkrótce będzie znanyVermillion wkrótce będzie znanyVermillion wkrótce będzie znanyVermillion wkrótce będzie znanyVermillion wkrótce będzie znanyVermillion wkrótce będzie znanyVermillion wkrótce będzie znanyVermillion wkrótce będzie znanyVermillion wkrótce będzie znanyVermillion wkrótce będzie znanyVermillion wkrótce będzie znany
Proces zamiany jak widać sięgał dalej, a biedny Krzysio nie zauważył, że transformacja nie dokonała się do końca.
Kiedy znikła kwadratowa szczęka, Krawczyk od razu bardziej polubił smagłego kompana. Kiedy okazało się że lekko chromy jest, wręcz polubił go serdecznie. Krzysztof wiedział dobrze, zę lepiej jest być szybszym niz otoczenie, a kulawi niekoniecznie sa dobrymi biegaczami.

Zachęcony przez Filipa, bo jak wiadomo rycerskich panów warto słuchać, zwłaszcza wtedy, gdy ku jedzeniu namawiają, począł pałaszować z niezwykłym u zwyczajnych osób apetytem. Jadł za siedmiu, chcą sprostać maksymie ze swej szarfy.

Nasyciwszy się, zamruczał pogodnie:
- Ibrahimie, powiedz nam, czy umiesz nam powiedzieć, czemu zawdzięczamy tą tułaczkę? Czy znasz wyjaśnienie powodu dla którego nasza wędrówka ma się odbywać? Czy znasz miano Złego, który nas nekać zamierza? Wydajesz się być ze złem obeznany, a i magiczne sztuki są Ci nieobce.

Zamarł, wpatrując się w rycinę na ścianie. Rozrysowano na niej dziwaczne, pokryte zawiłymi liniami drzewo genealogiczne. Najbardzeij zdumiewające było to, ze rycinę pokrywały dziesiątki smoczych wizerunków.
Krawczyk podszedł do ściany, wodził palcem dośc długo, po czym z głośnym sapnięciem rzucił:

- Mam! Zerknijcie tutaj. Belferron, latający ognisty smok. Zamieszkuje okolice Ćwieczkowego Królestwa. Źle znosi wszelkie przejawy wilgoci, opancerzenie typu lekkiego, zasięg skuteczny rażenia ogniem do 15 łokci, w trybie burst utrzymuje płomień przez czas potrzebny by wypowiedzieć słowo Konstantynopoliczykowianeczka. Po ataku ognistym, łapie długo oddech, w tym momencie na pewno może walczyc tylko konwencjonalnie. Jak głosi oficjalna broszura Mroczny Krzyzowiec z miesiąca zeszłego, poczwara pewnikiem ma kłopot z lewym okiem, co zasługą jest samobójczej misji sir Reginalda Drecksteina, panie świeć nad jego zwęgloną duszą.

Skończył czytanie, widząc zdumione spojrzenia towarzyszy rzucił zdawkowo:
- No co, nie wiecie , że mądry ma zawsze szczęście?

Okrasił to swym usmiechem przygłupa, po czym wgryzł zębiszcza w ostatni kęs pieczeni z talerza.
 
Vermillion jest offline