Ja tam nie wiem po co się tak unosić.
Kutak pisze pierwszy albo ostatni, taki już jego urok. Choć w tym przypadku to ostatnie słowo wypadałoby czymś zamienić.
Trafiło nam się tak zapracowane grono i popędzanie kogokolwiek raczej nie ma tu większego sensu. Jak już to zresztą napisał Kutak życie > LI. Nie gra tu roli ile ma się sesji, jak stoi się z terminami itd. itd.
Zresztą akurat po was, znaczy mam na myśli Falletha i Tyaestyrę, spodziewałem się jakiejś ekhem, głębszej interakcji. W końcu do tego MG nie jest wam potrzebny. No, a że macie ochotę pisać, to lepiej robić to w przygodzie niż w komentarzach.