Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-05-2009, 01:46   #28
homeosapiens
 
homeosapiens's Avatar
 
Reputacja: 1 homeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetnyhomeosapiens jest po prostu świetny
Gordron popatrzył się z powątpiewaniem na dowódcę i wyciągnął fajkę z plecaka. Stary zwyczaj, nauczył się palić od Istry. Od "Płomienistej" nie raz tak śmierdziało fajkami, w różnych smakach, kalibrach i kolorach, że Jaspar potrafił się zakrztusić. Stare dzieje, ciekawe co teraz te gnojki robią?

-Panie naczelniku...


Gordron zrobił krótki wstęp, który miał być chyba wyrazem szacunku.

-Wie Pan, że naszej winy tu nie było, a jako i że jak się dowiadujemy dowody na to, że to Ogniste Noże były są w pańskim posiadaniu, w naszym powinno się znaleźć kilka sztuk złota. Nie żebym ja tu był tym najbardziej zachłannym na złoto, ale umowa jest umowa.

W sumie nawet na wpół składnie to wyszło, Kensai poczuł coś w rodzaju dumy.

-Już wiemy, że lubi Pan pokrzyczeć. Częsta cecha u dowódców i cenna, bo tak łatwiej wchodzi do głowy coś, jak jeszcze w uszach trzeszczy po minucie. Lepiej jednak do konkretów - Nożyczki wiedzą już, że się pojawiło sie nowe zagrożenie na horyzoncie i zapewne nie będą nas witać chlebem i solą, gdy następnym razem spotkamy ich w nocy na ulicy. Macie dla nas jakieś informacje?

Jak jest czas na zastanowienie, to i łatwiej przychodzą mądre słowa.
 
homeosapiens jest offline