Przodkowie raczej nie byliby dumni z pokazu Astirotha, bowiem jego ostrza zjechały po magicznych tarczach, a w dodatku zostały wyhamowane przez magiczne pole jakie otaczało Infernusa. Kiedy klingi dotarły w końcu do ciała genasi niewiele już mogły wyrządzić mu krzywdy.
Gladiator jednak wykorzystał luki jakie pojawiły się w obronie shiftera do wykonania szybkiego kontrataku. Ostrze rozcięło powietrze kierując się ku brzuchowi łowcy.
Zaraz potem Infernus okręcił się w piruecie wyprowadzając jeszcze jedno, szerokie cięcie w ramiona shiftera, po czym na wszelki wypadek wziął krok w tył. Nim jednak to zrobił, Astiroth zdołał wyprowadzić po jednym cięciu każdym swym mieczem.
Trudno jednak było shifterowi nie zauważyć kujących odprysków jakie znalazły się w jego ciele. A Infernus zapraszającym gestem wskazywał, by przeciwnik do niego podszedł, choć przez ostatnie cięcia wyglądał jakoś nieciekawie.
Ostatnio edytowane przez Zapatashura : 27-05-2009 o 16:54.
|