Do Evansa -tylko Ty nie nadajesz się do walki Evans, zostajesz z tyłu, więc będziesz nimi dowodził, myślę że Rangersi sobie poradzą, chodzi tylko żebyś wprawnie machał rękami, chyba znasz sygnały co? A teraz odmaszerować, najlepiej do pilotów i zawołaj mnie jak nawiążą w końcu to cholerne połączenie, aha, postaraj się wybadać u nich dokąd lecimy, jesteś pilotem, tobie prędzej powiedzą, o ile mają pojęcie, jakoś ta cała tajemnica źle na mnie działa
oparł się o burtę śmigłowca i zaczął wnikliwie studiować mapę, sprawdzając punkty nad którymi przelatywali powoli zaczął zdawać sobie sprawę z kierunku w którym zmierzali, w jeden z bardziej zapalnych rejonów w całym kraju. Rozejrzał się po śmigłowcu, i jeszcze raz sprawdził gdzie są spadochrony.
Ostatnio edytowane przez Pisior : 27-05-2009 o 19:15.
|