Jonathan nie wytrzymał. Podszedł do siedzącego już mężczyzny. Z całej siły przyłożył mu w gębę. Nie interesowały go konsekwencje. Nie miał najmniejszego zamiaru tolerować zachowania tego polaczka. - Jak teraz się czujesz, twardzielu, podoba ci się
Po chwili znowu wymierzył mu pięścią w twarz.
Sąd wojskowy. No ładnie i to wszystko pod wpływem impulsu. Pobicie wyższego stopniem. Nie obejdzie się bez solidnego wyroku. Pewnie wydalą go z wojska. - Nic mnie nie interesuje kim jesteś. Dla mnie niczym nie różnisz się od śmiecia.
Odszedł kawałek od mężczyzny. - Czy ktoś ma K***a jakieś szlugi - niemalże krzykną
__________________ It matters little how we die, so long as we die better men than we imagined we could be - and no worse than we feared.
11-02-2013 - 18 -02.2013 - Nie ma mnie. |