Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-05-2009, 22:46   #13
Alaron Elessedil
 
Alaron Elessedil's Avatar
 
Reputacja: 1 Alaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputację
Rusty, nie błąd w mojej kolejności, tylko błąd w twojej logice. Postaram się wyłożyć ci to łapatologicznie.

Jest chaos. Wkracza moderacja, która jest. Zakładają poddziały tematyczne. Wkładają tam tematy, które spełniają wybrane kryteria. Bam! Porządek.

Rozumiesz?

Nie ma po co powoływać kogoś, kto pilnuje porządku, dopóki nikt nie robi bałaganu. Czy to takie trudne do zrozumienia?
Stoisz w pustej sali konferencyjnej i starasz się wytłumaczyć ludziom jakieś zagadnienie. Wszystko jest, ale ludzi nie ma. To nazywa się robota głupiego.

Zaraz, zaraz... Chyba coś przegapiłem... Jaka grupa użytkowników? Solfelin i kilku innych, którzy w miarę regularnie odwiedzają dział?

Solfelin, przyznaj się, ilu ich jest? Kilka osób, które wypowiadają się w istniejących tematach i sporadycznie zakładający nowe?

Wybacz, Rusty, ale to głupie, bo tak mała ilość osób, z której większość nie tworzy tematów, a raczej wypowiada się w istniejących, z lekka, sporadycznie, po utworzeniu regulaminu (drugi krok), raczej będzie się do niego stosować (moi drodzy idioci, proszę umieszczać własne światy w poddziale...).

Mówisz o tym dziale jak o najpopularniejszym dziale na forum, a raczej ja wystawiłbym to do kandydatury na najmniej odwiedzany dział na LI.

Najlepszym przykładem na to, że do małej grupy nie jest potrzebny opiekun, są klasy szkolne, gdzie wychowawca swoje, a klasa swoje. Nie ma tam opiekuna, a uczniowie ograniczani są przez regulamin szkoły. Oczywiście łamią go w wielu punktach, ale najważniejszy szkielet zazwyczaj zostaje nietknięty, a mówi ci to człowiek, który był w Praskim gimnazjum...

Ty mówisz o pastwieniu w postaci jesieni średniowiecza? Nie wiem czy nie chcesz, czy nie potrafisz wyłapać lekkiej ironii oraz wyraźnego braku powagi w tym stwierdzeniu...

Opiekun =/= dobry promotor, więc działa to na tej zasadzie: "ok, to ja promuję dział i wy nie musicie się tym zajmować". W tak ogromnej grupie, z pewnością nie można się dogadać, prawda?
Wystarczy tylko zaangażowana osoba, mająca chęci, umiejętności,...

W rekrutacjach również jest regulamin i jakoś osoby wykraczające drastycznie poza niego zdarzają się sporadycznie...

Zaczęcie od polecenia jest totalną głupotą. "Te! Modek! Weź no tu porządeczek zrób!". Oczywiście forma jest zła, ale raczej obsłudze się poleceń nie wydaje. Można ich poprosić, ale to raczej nie jest wydanie polecenia.

Solfelin, chodzi ci o regulamin połączony ze swego rodzaju... wskazówkami? Nooo... Świetnie Mogłoby to zachęcić niektórych do przeczytania lub przeczytania poszczególnych punktów.

Joozio... Czy wiesz, że istnieje coś takiego jak "Dział Promocji i Reklamy"? Oni nie reklamują piwa. Poza tym dalej twierdzę, że słowo "reklama" jest jak najbardziej na miejscu. Nie wierzysz? Proszę bardzo, sprawdź definicję.

Czytając twojego posta, a konkretniej punkt pierwszy, naszła mnie taka myśl: "O czym ten człowiek do mnie rozmawia?"
Argumentujesz słuszność obsługi w dziale tym, że obsługa (tak, inaczej moderacja) i administracja sama nie da sobie rady na LI... Według mnie, coś tu jest nie tak, ale nie to jest najlepsze, bo zaraz wyskakujesz z promocją jakiegoś systemu...

Pierwszy punkt bez ładu, składu i logiki.

Osobny poddział, bo działu nie ma sensu, mógłby powstać, ale wtedy, kiedy świat będzie naprawdę rozbudowany, ale to już dużo, dużo dalej. Po kolei.

Oczywiście to, co mówiłem o "gnębieniu" nie stosujących się, było ironią połączoną z brakiem powagi, czyli jest to swego rodzaju wyolbrzymienie... potężne dodałbym.
Nie mniej jednak, by cokolwiek "gasić", potrzebny jest ostry dialog między osobami... Tak... Którymi, że tak zapytam?

Jeszcze żadne państwo nie wygrało na dwóch frontach. Jeżeli dany użytkownik, nie mający racji, zostanie sam przeciwko dwóm użytkownikom, w końcu się przymknie bez konieczności udziału obsługi.

Poważne konflikty są powszechne w dużych grupach, ale w takich grupach raczej lekkie potyczki słowne, kończące się samoistnie w krótkim czasie...
 
__________________
Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje.
Nie jestem moją postacią i vice versa.

Ostatnio edytowane przez Alaron Elessedil : 27-05-2009 o 23:00.
Alaron Elessedil jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem