Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-05-2009, 21:47   #323
hollyorc
 
hollyorc's Avatar
 
Reputacja: 1 hollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputację
-Barbak przytrzymaj nowego. Mój jest ten.
- To nie jest fair. On jest tylko jeden!


Samael, zaczął pod nosem gadać. Ork zdawał sobie sprawę, co jego gorący przyjaciel mógł w tej chwili szykować.
Obejrzał się. Na ułamek sekundy. Drużyna właśnie zabierała się na drugą stronę, no w znacznej mierze się zabierała. Plan, choć przewrotny przyniósł zatem żądane efekty. Z tego powodu należało się cieszyć. Gorzej, że teraz trzeba było jeszcze przeżyć.. no i najgorsze, przejść przez urwisko.

- Ale on jest tylko jeden! Jest niezniszczalny i wnerwiony... to zdecydowanie nie jest fair... Nie ma szans!!!

- Emanuelu. Zajmij się proszę tym zadrapaniem.
- Emanuelu zrób to, Emanuelu zrób tamto...
Pchła wnerwiona podążyła w kierunku rany i po chwili okolicę rozświetlił blask światła.

-Drzew! Potwór! Łapiesz?! Ty wabik!
- Oki!



Barbak zaczął po okręgu obiegać piekliszcze tak, by odciągnąć je od Samaela. Po drodze odłożył tak topór jak i młot... te nie miały tu racji bytu. Nie można było niestety zrobić nimi krzywdy... ale można było uciekać. Ork sięgnął pięściami za pazuchę dobywając czegoś. Zacisnął to mocno w pięściach, uważając by przypadkiem nie upuścić....

... A potem była już tylko ucieczka... i zwracanie na siebie uwagi.

- No! Gdzie reszta rodzinki??
 
__________________
Tablety mają moc obliczeniową niewiele większą od kalkulatora. Do pracy z waszymi pancerzykami potrzebuję czegoś więcej niż liczydła. Co może mam je programować młotkiem zrobionym z kawałka krzemienia?
~ Gargamel. Pieśń przed bitwą.
hollyorc jest offline