Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-05-2009, 22:11   #55
Athos
 
Reputacja: 1 Athos ma wspaniałą reputacjęAthos ma wspaniałą reputacjęAthos ma wspaniałą reputacjęAthos ma wspaniałą reputacjęAthos ma wspaniałą reputacjęAthos ma wspaniałą reputacjęAthos ma wspaniałą reputacjęAthos ma wspaniałą reputacjęAthos ma wspaniałą reputacjęAthos ma wspaniałą reputacjęAthos ma wspaniałą reputację
Pan zwany Smithem przyglądał się z niedowierzaniem, jakby starając się zamazać to, co dostrzegł, a może dostrzegli? Wymazać z rzeczywistości, zmienić, dokonać jedynego słusznego wyboru, tak jak dotychczas. W to, że zazdrość potrafi stworzyć chore obrazy, nie wątpił. W to, że ktoś umiejętnie mógłby coś sfałszować, również. Ale to, co dostrzegł przekreślało wszystko, co potrafił ogarnąć swą niebanalną strukturą. To, co mu uczyniono, było zbrodnią. Celową czy nie, ale zadało mu ból większy niż można by się tego spodziewać po takim twardzielu, jak pan zwany Smithem.
Rzecz była bardziej niż niepojęta. Nie miał jaj ten, kto takie osobliwe zdjęcie wykonać mógł. A jeśli nawet miał, to zaraz je straci -pomyślał. Jakże to się stało, że na obrazie: czarny macho stał się zmysłową blondynką? Co gorsza Pan zwany Smithem poczuł, że ten, kto zdjęcie wykonał, wiedział co czyni.
- Cycki zamiast jaj? Cholerny Arab! - Po raz pierwszy od dawien dawna Mr Smith poczuł się jak „poczciwy” Amerykanin patrzący na cholernego muzułmanina, któremu wydawało się, że jest wysłannikiem Allacha.
- Za to, coś uczynił, kara cię spotka. - pomyślał - I to wkrótce – dodał już całkiem spokojnie. Potem na szybko list sklecił kierując go do szlachetnego Filipa. Ot, kilka zdań prostych, nie zadufanych w sobie, brak oceny, tylko chłodne stwierdzenia, a do nich dołączone obrazy, wizerunki, czy jak kto woli zdjęcia. I podpis mówiący tak dużo:
Obacz tedy, Szlachetny Książę, by Twe poczucie sprawiedliwości pozostało wciąż niezachwiane, co w przyszłości, choć dalekiej to jednak prawdziwej, prawnuk jednego z tu obecnych ze swą rodziną Twej rodzinie uczyni...





Potem Pan zwany Smithem z drwa zebranego wcześniej ognisko wielkie uczynił, a dym miał oznaczać jedno, że uderzą w to miejsce jak w dym!
 

Ostatnio edytowane przez Athos : 31-05-2009 o 22:14.
Athos jest offline