Tak poza Waszą 2-osobową dyskusją.
Cytat:
Napisał Macharius Cholerny błąd. Twoja postać to nie ty. Z jakiej racji ma mieć twoją charyzmę i inteligencję? Jeśli z takiej że tego wymaga odgrywanie, to tak jak już pisałem. Niech ma też twoją siłę, podnieś szafę w ramach testu wyważania drzwi. Albo wóz albo przewóz. |
Ojć. Cholerny błąd to Ty Panie popełniasz.
Raczej każdy robi postać, która jest po części nim.
A do siły przecież nie mam nic - siłę postać może mieć jaką woli, ponieważ wielkość siły nie zależy od siły gracza.
Ty chcesz mi tu absurd chyba podnosić i dźwigać. ;-D
Mówię o inteligencji i charyzmie oraz np. manipulacji. To - w storytellingu, Wasza Wysokość, zależy od gracza. Od gracza.
Siła
fikcyjnej postaci nie zależy od żadnego
rzeczywistego gracza - jak wcześniej jest napisane - to absurd tkany bezsensem.
Myślę, że inni, doświadczeni gracze lub mistrze, zrozumieją, o co mi chodzi.
Tacy, którzy opierają się na storytellingu i zadają zagadki swoim graczom/albo są graczami, którym MG wymyśla psikusy mózgowe.
Wracając całkiem do tematu. System głównie storytellingowy z prostą mechaniką.
Zresztą, WoD(a) ma swoją mechanikę. Grunt w tym, że jest prosta. Można 80-90% czasu spędzić na opowiadaniu, nie turlaniu i zastanawianiu się, gdzie by tu jeszcze kostką (czasami czy w kogoś) rzucić.