Podeszła do posągu przy którym stał dwarf. Spojrzała na krasnoluda z góry, zresztą innej opcji nie było.
- Musiałeś oddać Błysk Kłów, nie? - mruknęła zaczepnie. - Przesuń się, pół lasu zajmujesz! - zachichotała stając obok dwarfa. - Co za paskudny posąg! Ohyda, ten rzeźbiarz był chyba ślepy, a rzeźbił za niego kruk dziobem! Fuj. Paskudne.
Chcąc nie chcąc przytknęła rękę do posągu.
- Co to za kamień? - spytała. - Mało się tym interesuję, ale ty na pewno wiesz w czym się rzeźbi.
Odkaszlnęła, rozglądając się wokół.
"Cichy coś ten krasnolud".
- Słuchaj no... - zagadnęła ciekawsko, półszeptem. - Weź no zrób coś i pomóż. Tam skąd pochodzę od wieków zastanawiamy się jak to jest... bo widzisz... a nie mamy jak sprawdzić... nigdzie o tym nie piszą... a głupio spytać... i kiedyś się zastanawiałam i nie daje mi to czasem spokoju... kiedy widzę dwarfa... khym... Możesz mi zdradzić jak to jest...? - spytała poufnie. - Powiedz mi proszę, od którego roku życia dwarfom rośnie broda???
Słyszała różne teorie. Że się z nią rodzą, że rośnie cała na raz jednego dnia i taka zostaje do końca życia, że... Ciekawa reakcji wyzywająco wpatrywała się w dwarfa.
__________________ "Bóg stworzył świat. Szatan zobaczył, że świat jest dobry i zaniepokoił się trochę. Bóg stworzył człowieka. Szatan uśmiechnął się, machnał ręką i rzekł do siebie: eee spoko, będzie dobrze!" - Almena wyjaśnia drużynie stworzenie świata....:D |