Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-06-2009, 10:24   #129
rasgan
 
rasgan's Avatar
 
Reputacja: 1 rasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwu
- Zaczęło się, psia kość. - elf zaklął ogarniając pokój wzrokiem. Nie
zastanawiając się ani chwili elf spróbował zmienić postać. Miał zamiar obwąchać
pomieszczenie w celu znalezienia zapachu sprawcy całego tego bałaganu. W jego
odczuciu nie podlegało wątpliwości, że druidkę porwano.

- Co tutaj się do diabła stało? - zastanawiał się badając pokój.
Zniszczenia tylko jednego pomieszczenia sugerowały atak magiczny. Być może
dziewczyna próbowała się bronić, być może ktoś ją po prostu chciał
unieszkodliwić.

Elf nie znalazł jednak zwłok ani dziewczyny ani wilczycy. W grę wchodziło więc
tylko porwanie. Ktoś chciał wygrać, i to bardzo chciał wygrać. Szlachcicowi nie
wydawało się, by Płomyk miała z tym cokolwiek wspólnego. Sprawcą tutaj
był jeden z ich oponentów, a co za tym idzie, elf miał zamiar dołożyć wszelkich
starań, by wyrównać z nim rachunki.

* * *

Kilkanaście chwil później, gdy Rasgan tylko zobaczył Płomyk padł
przed nią na jedno kolano, wyciągnął miecz w geście hołdu i rzekł zimnym tonem:
- Pani. Jestem do twych usług. Spełnię twe każde pragnienie, by tylko wygrać
tę przeklętą grę. Dołożę wszelkich starań, by nasi przeciwnicy przeklinanli
dzień, w którym matki wydały ich na świat.
 
__________________
Szczęścia w mrokach...
rasgan jest offline