Wątek: Wataha
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-06-2009, 20:52   #497
eTo
 
eTo's Avatar
 
Reputacja: 1 eTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputację
Dirith uśmiechnął się szerzej gdy poczół jak sejmitar tnie ciało kapłana. Następnie stanął spokojnie obserwując co się dalej stanie, obserwując jak życie Blackera zmierza ku końcowi.
- Właśnie tak kończą Ci, którzy zadzierają ze mną w jakikolwiek sposób. - rzekł z uśmiechem drow, lecz tuż potem Ulfger złapał mrocznego elfa za łydkę.
Niezbyt się to Dirithowi spodobało, tym bardziej, że uważał go za unieszkodliwionego.
~ Następnym razem będzie trzeba dla pewności ucinać ręce. ~ pomyślał lecz zaraz potem zaczął się zastanawiać czemu krasnolud chce zostać podpalony.. i nie trwało to długo aby elf zrozumiał, że najwyraźniej krasnolud ma przy sobie coś, pewnie w tej beczce którą nie wiadomo po co cały czas targa ze sobą, co wraz z ogniem jest w stanie uszkodzić Diritha. Następne było płomyki na dłoni kapłana i likantrop nie opierał się instynktom ani chwili dłużej.
Sejmitarami cisnął niezdarnie w stronę krasnoludzkiej głowy, jednak nie obchodziło go czy to da jakikolwiek efekt.
- Żałosna elficka forma.. - warknął drow pod nosem chcąc jak najszybciej przemienić się w tygrysołaka aby jednym lub dwoma solidnymi susami oddalić się jakiś kawałek. Dirithem szybko wstrząsnęły skurcze, lecz nie upadł jak wcześniej tylko podparł sie ręką. Ulfger bez trudu mógł poczuć jak z łydką elfa dzieje się coś dziwnego. Dało się wyczuć jak zmieniają się mięśnie, a także kości dopasowują do innego kształtu. Reszta ciała elfa także zaczęła się zmieniać. Pojawiło się futro które wchłonęło dotychczasowe odzienie, zmienił się tułów, głowa przybrała kształt tygrysiej, ręce zmieniły się w łapy ze szponami oraz ogólnie Dirith przybrał na masie oraz wzroście przy akompaniamęcie dżwięku łamanych kości, gdyż takie odgłosy towarzyszyły przemianie.
Nie tracąc ani chwili tygrysołak zaczął biec jakby gonił szybko uciekającą ofiarę nie patyczkując się w specjalne wyrywanie z uchwytu krasnoluda. Wiedział że są na prawdę nikłe szanse aby Ulfger utrzymał za łydkę prawie trzymetrowego tygrysołaka, który całą swoją nie małą masą prze do przodu.
 
__________________
"Drow to stan umysłu." - Almena? Kejsi2?

"- You can't let them run around inside of dead people!
- Why not? It's like recycling." - Dr. Who
eTo jest offline