Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-06-2009, 14:43   #351
Kejsi2
 
Reputacja: 1 Kejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputację
- Yay! – skwitowała zwycięstwo radosnym podskokiem.
Cieszyła się że się udało, że wszyscy dotarli na drugą stron Mostu. Nikt nie zginął.
„Eh...”
Wizja martwego drowa prześladowała ją teraz, ale wciąż powtarzała sobie słynne „to dla jego dobra”. Czasami spłycamy zbyt wiele rzeczy, bo tak jest wygodniej. Drowy są bardzo brutalnymi istotami. Oczywiście, prawda brzmiała zupełnie inaczej: drowy potrafią być bardzo brutalnymi istotami. Każdy z nas potrafi dopuścić się różnych zachowań.

Półelfy na przykład potrafią być upierdliwe nie w porę (ale dobrze że nie bez porów...)
- No pięknie. To co robimy? Może się rozdzielimy?
- Że co...?
Nadciągała kolejna kłótnia elf-półelf i Nizzre wiedząc jak się to skończy westchnęła tylko. Ostatecznie szła z nimi jako drobne wsparcie, więc co za różnica...
„To ich zadania i ich decyzje, co mi do tego? Znowu mnie któryś podsumuje, że udaję dobre chęci. Znowu zaczną wypytywać ‘a powiedz mi aniołeczku, dlaczego kiedy się rozdzielamy chcesz iść z Isendirem?’. Dziwię się, że nie wytknęli mi jeszcze że noszę zły kolor skarpetek.”
- Czemu nie, możemy się rozdzielić – uśmiechnęła się tak desperacko i komicznie, że Fufi zarechotał.
Szamil odezwał się do niej, po prostu musiał to zrobić. O dziwo powiedział coś całkiem mądrego.
- Jak tam Aniele?
- Jakoś leci – westchnęła smutnie, spoglądając na swoje dłonie. – Zabiłam... kogoś... – podniosła wzrok, spoglądając Samaelowi w oczy. – Nie powinnam zabijać Takich Jak On...
- Odkryłaś naturę prezentu od naszego przyjaciela?
Zdziwiła się.
- Jeszcze nie, ale próbuję. Pójdę teraz.
Zaczęła wspinać się na najbliższe drzewo. Kiedy dotarła wysoko, zaczęła odkrywać ową naturę. Nie rozumiała do końca, ale coś już podejrzewała. Zeszła z drzewa.
- Nie jestem pewna – odparła Szamilowi.
Obserwowała chwilę gobliny.
- Paskudne małe knypy – skrzywiła się.
Spojrzała na grotę.
- Tam też mi się nie podoba!
 
__________________
"Bóg stworzył świat. Szatan zobaczył, że świat jest dobry i zaniepokoił się trochę. Bóg stworzył człowieka. Szatan uśmiechnął się, machnał ręką i rzekł do siebie: eee spoko, będzie dobrze!" - Almena wyjaśnia drużynie stworzenie świata....:D
Kejsi2 jest offline