Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-06-2009, 12:45   #13
Ijon Tichy
 
Reputacja: 1 Ijon Tichy nie jest za bardzo znany
Dumar zatrzymał się przed drzwiami domu zgromadzeń. Tym razem uczucie nudności, wezbrało w nim tak bardzo, że obawiał się utraty niezbyt obfitego śniadania. Przyczyną tego, nie był bynajmniej wypity samogon, niestety. Jego żołądek, dzięki latom wprawy, nawykł do raczenia się tęgimi trunkami. Chodziło o wydarzenia dnia wczorajszego, wydarzenia które doprowadziły Półbochna, prosto w objęcia skrzętnie skrywanej beczułki bimbru.

Samej walki nie widział, był zajęty ściganiem Eli która przedzierała się między budynkami w poszukiwaniu jak najlepszego miejsca obserwacyjnego. A gdy wreszcie zaciągnął ją z powrotem, pozostał ze swoją rodziną. Jednak gdy masakra się skończyła, poszedł z resztą ludzi zobaczyć pobojowisko. Nigdy nie lubił przemocy. Co innemu przyłożyć w pysk pijanemu elfowi cholerne psie krewie, ale to? Most wyglądał jak wnętrze ubojni. O nie! Wojowanie nie było dla Dumara. Jeszcze to okrucieństwo z jakim ci przeklęci grasanci w królewskich barwach potraktowali trupy... tego było zbyt wiele jak na jednego kowala.

Nie będzie z tego nic dobrego, śmierć i zawierucha spadnie na naszą biedną wioskę. Zawsze tak jest jak się pany tłuką.
-Bogi coście w niebie na ziemi, byście dziatek naszych ukrzywdzić nie dali. - wymruczał pod nosem jedną z modlitw, a raczej powiedzonek swojej żony. Po chwili doszedł do siebie. Otrzepał dłonią, fartuch. Starł wodę z łysiejącej głowy i otworzył z hukiem drzwi Domu Starszych.
Stanął na progu, rękami wsparł się pod boki i tubalnym głosem ryknął:
-Witejta ludzie! - spojrzał przy tym w stronę niejakiego Altaira, miejscowego uzdrowiciela i dodał pod nosem - Ty nie, przeklęty mieszańcu...
Na szczęście gniew burzy spadł już na wioskę i jego słowa utonęły u powszechnym hałasie. Dumar, zajął wyznaczone miejsce przy stole i zaczął się rozglądać po sali w poszukiwaniu czegoś, co pomogło by uciszyć ten cholerny strach który wpijał mu się w trzewia od wczoraj.
 

Ostatnio edytowane przez Ijon Tichy : 13-06-2009 o 16:49.
Ijon Tichy jest offline