Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-06-2009, 14:25   #11
Petros
 
Reputacja: 1 Petros jest na bardzo dobrej drodzePetros jest na bardzo dobrej drodzePetros jest na bardzo dobrej drodzePetros jest na bardzo dobrej drodzePetros jest na bardzo dobrej drodzePetros jest na bardzo dobrej drodzePetros jest na bardzo dobrej drodzePetros jest na bardzo dobrej drodzePetros jest na bardzo dobrej drodzePetros jest na bardzo dobrej drodzePetros jest na bardzo dobrej drodze
"Ale smród. Co ja tu w ogóle robię? Mam tu siedzieć aż zgniję?"

Edgar długo kontemplował nad sensem istnienia próbując wyłowić z gulaszu jakieś dziwne żyjątka, lecz nagle kontemplację przerwało mu uderzenie drzwi.

"Co do kurwy. Pali się?"

- Herr Doktor!!! Herr Doktorrr!!!!

- Jestem tutaj. Co się dzieje?

- Przywieźli go… Herr Doktor ma ściąć mu włosy.

"Przywieźli? Kogo?"

Edgar pobiegł czym prędzej za strażnikiem prosto na dziedziniec. Tam dopiero się zatrzymał i skłonił Hrabiemu. Od razu rzucił mu się w oczy jego buldog.

"Niech on trzyma lepiej z dala ode mnie to bydle, bo przysięgam, że zrobię mu wiwisekcję."

Wzrok Edgara spoczął na człowieku, który budził wśród uzbrojonych po zęby twardzieli taki strach, że musieli obstawić cały teren w kilkudziesięciu a i tak nie czuli się zbyt pewnie.

"Kim jest ten facet...zaraz zaraz...ja go skądś kojarzę...kurwa to przecież stary Hess!"

Edgar nie mógł uwierzyć własnym oczom. Jeszcze to nazwisko...von Schwerin. Doktorek był skołowany.

"Co się tu dzieje na wszystkie demony Chaosu!?"

- Przykro mi, że tak Hrabiego rozczarowałem. Witam Herr Doktor.

Wobec szoku tą całą sytuacją Edgar był wstanie tylko kiwnąć więźniowi głową i czekać na rozwój wypadków. Może Grubas zaszczyci go kilkoma słowami wyjaśnień...
 
Petros jest offline