Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-06-2009, 19:25   #12
brody
Konto usunięte
 
Reputacja: 1 brody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputację
- Wszystko potoczyło się zbyt szybko, zbyt szybko -pomyślał generał gdy oddawał dwa strzały w kierunku nieznanych przeciwników - Czyżbym po raz pierwszy nie panował nad sytuacją? Czyżby czegoś nie wziął pod uwagę? Kim są ci ludzie?
Spojrzał na przerażoną a jednocześnie zdziwioną twarz księcia.
- Kristobal... To znaczy generał Kristobal tutaj?
- Tak! Nie ma czasu na wyjaśnienia - mówił szybko generał - Niech książe ucieka do mojego garnizonu, a moi ludzie zajmą się pościegiem. Już!
Po ostatnich słowach Kristobal klepnął książęcego wierzchowca.
Tysiące myśli kołatało się w głowie wojskowego, mimo całego zamieszania i niespodziewanych przeszkód próbował planować kolejny krok.
- Nie pozwól by sytuacja nad tobą zaponował Kristo. To ty jesteś jej panem. - dodawał sobie w myślach odwagi.
Spojrzał jeszcze raz na całe zamieszanie, by ocenić siły przeciwnika.
- Chwała albo śmierć! - wrzasnął generał. Dla jego braci i ludzi związnych z jego rodziną był to wyraźny sygnał do ataku. Słynne bojowe zawołanie rodziny A'randez znane było w cały Królestwie. Ponoć pierwszy wypowiedział je prapradziadek Kristobala w zwycięskiej bitwie pod Crickmore i od tamtej pory towarzyszy ono rodzinie w każdej bitwie i większej zwadzie.
Bracia generała i jego ludzie ruszyli do ataku.
- Diter spuść psy - krzyknął Kristobal po czym, spiął konia, obrócił w miejscu i ruszył za księciem. Wyjął swój bojowy pałasz, przylgnął do końskiego grzbietu i ruszył cwałem przed siebie. Z wyciągniętą bronią i twarzą przy końskim brzuchu wpatrywał się w postać księcia pędzącego przed nim.
Co chwila bacznie rozglądał się na boki wypatrując kolejnych napastników.
 
brody jest offline