Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-06-2009, 22:10   #33
Komtur
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
Deckard Werth. Plac przemysłowy.

Przysłuchiwanie się handlarzom i rzemieślnikom nie przyniosło ci żadnych informacji o kupcu Holmie, a na dodatek straciłeś całą złotą koronę, grając o kości ze staruszkiem. Co prawda dostałeś potem te kości od starego hazardzisty, ale niesmak pozostał. Było półgodziny przed południem i przypomniałeś sobie o spotkaniu z Etanem.

Etan Serg. Dzielnica targowa.

Kąpiel i kupno nowych ubrań, zajęło ci sporo czasu. Południe się zbliżało, a ty nie zdążyłeś rozejrzeć się za nowym lokum.

Edgar O'Shea. Przy Wysokiej Bramie.

Na miejsce spotkania dotarłeś pierwszy. Przy bramie ujrzałeś trzech strażników. Jeden siedząc na jakiejś skrzyni drzemał trzymając się włóczni, a pozostali dwaj zażarcie o czymś dyskutowali. Przechadzając się tam i z powrotem, zastanawiałeś się co Etan wymyślił.

Hermes Grim. Buraczany zaułek.

Czy to z powodu kiepskiej gorzałki, słabej głowy, czy może gorszego dnia twój stan nie pozwalał ci na nic innego jak tylko spanie. Nie dotarłeś więc na spotkanie ze wspólnikami.
 
Komtur jest offline