Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-06-2009, 21:00   #12
DrHyde
 
DrHyde's Avatar
 
Reputacja: 1 DrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłość
Niestety Edgar nie doczekał się oczekiwanych wytłumaczeń od Grubasa. Bo i po co by miał się tłumaczyć jakiemuś nędznemu golibrodzie, który od czasu do czasu pełni funkcję konowała w więzieniu.

- Rozczarowanie to mało powiedziane. Tak zhańbiony i spaczony ród już dawno powinien przestać istnieć.
– Hrabia wyraźnie się zirytował.

- Może i dopuściłem się małych machlojek finansowych, ale nie jestem spaczony i w życiu nie miałem styczności z plugastwem Chaosu, chyba że ich łby zdobiły mój miecz. – Splunął w ziemię z pogardą. Na co jeden ze strażników z przyjemnością kopnął go w zgięcie kolana od tyłu.

- Małych? Sto pięćdziesiąt tysięcy koron, które powinny trafić do Skarbca Cesarskiego nazywasz małą machlojką? Sczeźniesz w najgłębszych lochach Twierdzy, o których Bogowie zapomnieli, a światło pozostało jedynie złudnym wspomnieniem. Zabrać go do łaźni i do celi śmierci. – Rozleniwiony pies Grubasa zaszczekał na potwierdzenie.

Czterech gwardzistów prowadziło ich doskonale znaną Edgarowi drogą. Doktorek jeszcze nie wiedział co się dzieje, ale nie podobało mu się to cholernie. W pomieszczeniu, które nazywano łaźnią stała już balia z gorącą wodą, kilka szmat, ubranie więzienne i przybory do golenia. Strażnicy wycofali się za drzwi.

- W razie kłopotów jesteśmy za drzwiami. – Oznajmili z iście żołnierską błyskotliwością. Hess, Baron czy kim tak naprawdę jest, usiadł na krześle.

- Nie będzie chyba uścisków na powitanie? Nim cokolwiek powiesz, chciałbym zaznaczyć, że to Ty mnie wtedy zostawiłeś na pastwę losu umierającego w środku lasu. To chyba dosyć mocny argument. Poza tym potrzebuję pomocy. W ramach rekompensaty, mógłbyś chociaż wysłuchać mojego problemu, a następnie stwierdzisz czy chcesz pomóc…
 
DrHyde jest offline