Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-06-2009, 17:30   #13
Zielin
 
Zielin's Avatar
 
Reputacja: 1 Zielin jest godny podziwuZielin jest godny podziwuZielin jest godny podziwuZielin jest godny podziwuZielin jest godny podziwuZielin jest godny podziwuZielin jest godny podziwuZielin jest godny podziwuZielin jest godny podziwuZielin jest godny podziwuZielin jest godny podziwu
Podziemna konstrukcja miała się, ku zadowoleniu krasnoluda, nadzwyczaj dobrze. Potężne podpory i solidny strop, gwarantowały bezpieczną wędrówkę.
- Widać, że moi tu byli - mruknął pod nosem.
Na ścianach co kilkanaście metrów widać było uchwyty na pochodnię. Ściskając w dłoniach stalowy topór, podążał mozolnie naprzód.

W podziemiach panowała grobowa cisza. Wiedział, że nie wróży to nic dobrego. Zatrzymał się na chwilę i nasłuchiwał.
Ruszył po chwili dalej naprzód, gotowy w każdej chwili do ataku.Korytarz zaczął się poszerzać. Po kilku krokach doszedł do pomieszczenia zbudowanego na planie koła.

Thorn wydumał, że miejsce to jest prawdopodobnie węzłem komunikacyjnym, albo nawet samym sercem labiryntu. W ścianach było, wliczając te którymi wszedł, dwanaścioro drzwi. Były one umieszczone w regularnych odstępach od siebie.

Na środku sali stał dziwny ołtarz. Był to jakiegoś rodzaju stół ofiarny. Krasnolud podchodził powoli, jakby bojąc się nagłego ataku demona zza ołtarza. Zamiast tego, usłyszał dochodzącą rozmowę w jednym z korytarzy. Szybko przebył drogę powrotną i schował się w korytarzu, którym tutaj przyszedł. Ukrywszy się najlepiej jak umiał, z zaciekawieniem spoglądał na dalszy rozwój sytuacji. Kroki i odgłosy rozmowy stawały się coraz wyraźniejsze. Dało się już rozróżnić niektóre słowa.
 
__________________
Powiało nudą w domu...Czy może powróciło natchnienie? Znalazł się stracony czas? Jakaś nagła zmiana w życiu?
A może jeszcze coś innego?

<Wielki comeback?>
Zielin jest offline