Czekaj, czy on właśnie powiedział, że siedzimy na cykającej bombie? Czy ich wszystkich pojebało? Kurwa. Grey, spojrzał na mechanika. Otworzył usta, jakby chciał coś powiedziec, ale zaraz je zamknął. Spróbował jeszcze raz, ale z takim samym rezultatem. - Co? Kurwa.. jak.. cała stacja wybuchnie, jak ten.. ten staruch, nam tu kitnie? - zrobił krótką pauzę, opanował się i dodał sarkastycznym tonem. - Gratulacje, dzieciaku. Nawet w popieprzonym Detroit, byśmy tego nie wymyśli.
Oparł się o ladę i rzucił: - Chyba, Ci nie przeszkodzi staruszku, jak się tutaj rozgoszczę, co? - Indianin dalej bredził w pełnym kontakcie z duchami przodków. - Tak myślałem. A ty, młody? - Odezwał się do mechanika. - Co tam skręcasz? I tak, w ogóle piękna bryka ten Dodge. Nie idziesz oglądać? Ciekawe kogo jest.. wiesz może?
Ostatnio edytowane przez Lost : 25-06-2009 o 23:21.
|