Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-06-2009, 12:31   #17
Epimeteus
 
Epimeteus's Avatar
 
Reputacja: 1 Epimeteus nie jest za bardzo znanyEpimeteus nie jest za bardzo znanyEpimeteus nie jest za bardzo znanyEpimeteus nie jest za bardzo znanyEpimeteus nie jest za bardzo znanyEpimeteus nie jest za bardzo znanyEpimeteus nie jest za bardzo znany
Dehog z zaciekawieniem przyglądał się nadjeżdżającemu wozowi i siedzącemu na nim mężczyźnie. W zasadzie scena ta przynajmniej na pierwszy rzut oka niczym nie różniła się od tego co możnaby zobaczyć na ziemi. -Panowie wychodzimy - usłyszał w słuchawkach głos Perreya i dał swój pierwszy w życiu krok w kierunku przedstawiciela obcej cywilizacji. Razem z pozostałymi zbliżał się nieśpiesznie do zaskoczonego mężczyzny, który z wrażenia aż stanął na koźle, by lepiej ich widzieć.

Dehog zbliżył się z pozostałymi do wozu, najpierw sprawdzając czy woźnica nie ma broni, a następnie ciekawie zerknął co takiego kryje się na nieziemsko skrzypiącym pojeździe.
 
__________________
Nie pieprz Pietrze Wieprza pieprzem.
Epimeteus jest offline