Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-06-2009, 22:20   #20
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Wszystko to nader ciekawe – pomyślał Guun, pałaszując gulasz, który karczmarz postawił przed nim na stole. Zaraz też obok miski pojawił się garniec zimnego, przyniesionego wprost z piwniczki piwa. Nie było to co prawda wino, którego sobie zażyczył ale i tak smakowało wybornie. I co ważniejsze, gasiło pragnienie. Gdyby jeszcze ktoś mógł ugasić pragnienie wiedzy, które obecnie paliło wnętrze Guuna. Wiedzy o Koronie Władzy...

- Kowal ma warsztat na końcu wioski – karczmarz podał położenie kuźni. Guun zaraz po skończonym posiłku udał się z wizytą do rzemieślnika. W zakamarkach szaty wymacał te kilka złotych i srebrnych monet, które posiadał i przełożył je do wewnętrznej kieszeni, tak aby mieć je pod ręką.
Kuźnia rzeczywiście znajdowała się na końcu wioski. Był to ostatni budynek, za którym płynęła wartko rzeczka, a potem były już tylko wzgórza, na których mieszkańcy wypasali bydło i owce oraz gęste iglaste lasy, porastające wierzchołki wzniesień. W dużym, murowanym budynku wrzała praca. Z wnętrza dobiegał miarowy stukot młota o kowadło i sapanie kowalskiego miecha, służącego do podtrzymywania żaru w palenisku. Guun zaglądnął do środka. Poza niskim, brodatym jegomościem rozebranym do pasa, było tam jeszcze dwóch młodych, również półnagich pomocników kowalskich. Z wnętrza bił niesamowity żar.

- Witaj – powiedział Guun wchodząc do środka. Wolałby pozostać na zewnątrz, w przyjemnym chłodzie popołudnia, ale poświęcił dobre samopoczucie dla wyższej sprawy.
- Witaj panie! - odparł kowal. - Czym mogę służyć?
- Szczerze mówiąc nie bardzo interesują mnie twoje kowalskie wyroby...
- Pozwól niech zgadnę? - przerwał kowal.
Odłożył młot i oparł go o ścianę. Wytarł ręce w szmatę i podszedł bliżej przybysza. Guun cofnął się, tak że teraz obaj stali w progu. Tutaj temperatura była znośna.
- Pewnie interesują cię opowieści o Koronie Władzy?

Z rozmowy z kowalem wynikało, że wszyscy którzy poszukują Korony Władzy swoje kroki kierują na pobliskie moczary.

Bagna. Tam muszę szukać podziemi, które zaprowadzą mnie do Korony. A swoją drogą ciekawe czy jest jakaś inna droga, może dłuższa, ale bezpieczniejsza. I chyba o czymś zapomniałem – Guun szybko starał się przypomnieć sobie wszystkie informacje, jakie zdobył o artefakcie. – Tak! Przecież bez talizmanu nie da się zdobyć Korony Władzy. Najpierw potrzebny jest klucz, którym jest jeden z Talizmanów. To jego muszę teraz szukać, a nie wejścia do podziemi na bagnach. To zupełnie zmienia postać rzeczy. Cała ta sprawa z bagnami to podpucha. Wysyła tam ludzi, a jego wspólnicy pewnie ich rabują i zabijają. O nie, nie ze mną te numery.

- Dziękuje Ci dobry człowieku za te informacje. Wydaje mi się jednak, że są one dla mnie nieprzydatne – podsumował Guun, podejrzliwie przyglądając się kowalowi. – Ale możesz mi pomóc w nieco inny sposób. Czy nie wiesz gdzie, lub w jaki sposób można zdobyć przedmiot zwany Talizmanem?
 
xeper jest offline