Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-02-2006, 14:37   #35
Bladowicz
 
Reputacja: 1 Bladowicz ma wyłączoną reputację
Koth Evoc

Koth zmobilizował się do dalszego działania. Nie miał czasu na odpoczynek.
Wciąż lekko oszołomiony wypadkami, analizował problemy przedstawione przez Jerrana.
- Tak. Namierzyli by nas. Złamanie hasła zajęło by tyle czasu, że wystarczy odrobina chęci.
Jeżeli chodzi o spotkanie się to, za dużo rzeczy jest do zrobienia, żeby stać w miejscu, ale mogę skorzystać z naszego radia i połączyć nas w konferencji, poprzez comlinki. To będzie działało na bardzo krótkim zasięgu więc nikt nas nie wykryję a będziemy mogli rozmawiać na bieżąco. Mam jeszcze jeden pomysł. Mamy droida do sprawdzania przewodów. Wyposażony jest w holocam i repulsor więc możemy go wysłać na jakąś wysokość i kazać mu zrobić holoscan o wysokiej rozdzielczości. Nie jest to może mapa ale da nam z grubsza informację co nas otacza.

Technik zamyślił się na chwilkę.
- A co do informacji o planecie. Gdyby ktoś oddalił się spory kawał od statku i ustawił tam przekaźnik, a my zabezpieczyli statek przed wykryciem magnetycznym to zanim by nas ktoś złapał minęło by trochę czasu.... oczywiście nie jest to idealne rozwiązanie i myśle że chyba nie jest opłacalne ale poddaje je pod rozwagę.
- Jerran, może skoczysz i zobaczysz jakiej wielkości jest ta dziura w magazynie i co zostało wyciągnięte? Swoją drogą niewiem kto tak kiepsko zabezpieczył ładunek że się zerwał.
- T3. Udaj się do mojej kajuty i uruchom droida Wasp. Przynieś też mój podręczny komputer. Odbieraj składaj raporty i odbieraj rozkazy na kanale szóstym.


Obrócił się ponownie do monitora, którego pomarańczowawy poblask nadał jego skórze iluzje opalenizny, by uruchomić połączenie. Zaledwie minutę później, comlinki wszystkich członków załogi wydały sygnał nadchodzącego połączenia.
Koth wyciągnął z kieszeni swój komunikator, kształetem przypominający dużą metalową łzę, spłaszczoną po bokach, wcisnął niewyróżniającą się powierzchnię, a ostra część łzy odczepiła się i na krótkim wysięgniku zajęła miejsce mikrofonu. Urządzenie po przyłożeniu przyczepiło się do powierzchni ucha. Poczekał jeszcze chwilkę aż wszyscy zdążął się podłączyć i rozpoczął.
- Tu maszynownia. Statek jest w bardzo kiepskim stanie, chociaż nadaje się dla nas jako baza. Duża część systemów, nie związanych z lataniem, działa. Postaramy się wykonać holoscan okolicy z dużej wysokości. Jakieś pomysły co jeszcze możemy zrobić?
 
__________________
I'm a person just like you
But I've got better things to do
Bladowicz jest offline