Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-06-2009, 13:56   #109
Aveane
 
Aveane's Avatar
 
Reputacja: 1 Aveane ma z czego być dumnyAveane ma z czego być dumnyAveane ma z czego być dumnyAveane ma z czego być dumnyAveane ma z czego być dumnyAveane ma z czego być dumnyAveane ma z czego być dumnyAveane ma z czego być dumnyAveane ma z czego być dumnyAveane ma z czego być dumnyAveane ma z czego być dumny
Podniósł głowę, słuchając wymiany zdań mężczyzn. Uśmiechnął się, słysząc chaotyczną wypowiedź Ruliusa. Gdy ten jednak wstał od stołu, Mago zdecydował się odezwać.
- Wiecie co? - przerwał na chwilę, czekając na względny spokój. Mówił cicho, lecz wyraźnie, dokładnie akcentując każde słowo. - Zachowujecie się czasami jak... jak jacyś najemnicy. Jak typowe obijmordy. - Zwrócił się do Tengira. - Pan każe, sługa robi, tak? A dlaczego? Bo pan płaci, prawda? Właśnie, prawda. Wiecie, co to jest? Amra się pokaże, to od razu zabić i po krzyku? I zamknąć, do cholery, jedną z dróg rozwiązania, zostawiając pustą plamę, wymazując kobietę z kart historii, tak? A wyobraźcie sobie, do stu tysięcy rozwrzeszczanych sów, taką sytuację: wracacie sobie do domu i widzicie swojego martwego mentora. Wpadacie w obłęd, a na dodatek ktoś Was oskarża o wydarcie jego duszy z ciała. Mało tego, wysyła na Was bandę wynajętych zbrojnych, którzy ślepo dążą do zabicia Was? Co byście robili? Nie strzelalibyście do nich? Nie bronilibyście się? Dalibyście się ubić jak świnie?
Niziołek wstał od stołu, patrząc kolejno na każdą osobę, włącznie z Ferdim. To nie są rzeczy, o których on powinien słuchać - pomyślał gorzko, ale podjął temat:
- Zrozumcie najpierw motywy postępowania obydwóch stron, później wydajcie osąd. Pochopne sądy sprawiają, że można Was kontrolować jak bezwolne marionetki - po tych słowach odszedł w kierunku grającego Ruliusa.

Usiadł obok grającego, wsłuchując się w dźwięki lutni. Położył nogi na krześle obok i odchylił głowę w tył. Uspokój się, uspokój. Raz, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem, osiem, dziewięć, dziesięć. Wdech, wydech, do ciężkiej cholery. Rulius grał, niziołek siedział bez słowa, bijąc się jednak z myślami.
 
Aveane jest offline