Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-06-2009, 00:51   #184
Terrapodian
 
Reputacja: 1 Terrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłość
Garrem dołączył do wspólnej "uczty" - tak, to doskonałe słowo by to określić. Suchary były twarde, ale pogryzienie ich nie stanowiło żadnego problemu, szczególnie dla bothańskiej szczęki. Nie należało narzekać. Gdy tylko dostaną się w bardziej "cywilizowaną" część Coruscant, natychmiast odwiedzi tamtejszy bar.

Ale były to tylko bezsensowne gdybania, które wciąż mu towarzyszyły. Tym razem musi po raz pierwszy zadziałać, a nie biernie obserwować.
- Jak na razie jesteście tutaj uwięzieni - wtrącił się w rozmowę. - Wybaczcie, ale widać, że jesteście Jedi z daleka. Pierwsze co musicie zrobić, to pozbyć się tożsamości, na przykład zrzucając te wasze ciuszki. Ja i kurier mamy ten luksus, że możemy wmieszać się w tłum.
Zapadł w zadumę. Złapał się za brodę.
- Chociaż każdy, kto przyjedzie tą kolejką będzie podejrzany - stwierdził. - Proponuję wydostać się tą dzielnicą, a pojazd zostawić... albo lepiej uruchomić, niech jedzie dalej, co przynajmniej pozwoli na pewien czas zatrzeć ślady naszego pobytu. Zresztą... wy jesteście od myślenia.
 
Terrapodian jest offline